Ceramika artystyczna
Oto efekty wypalenia dzbanka. Kolor ładnie się wybarwił na bardzo mocno brązowy. "Łuski" się utwardził, te co miały odpaść, odpadły, większość pięknie się trzyma. Wszystko zgodnie z zamysłem.
Tym razem obyło się bez niespodzianek. Jedynym drobnym zaskoczeniem jest kolor drobinek szamotu po wypaleniu. Czarna glina hiszpańska ma w sobie biały szamot. Białawe kropeczki widać, przy zacieraniu gliny na gładko nie ma z tym problemu, ale łuseczek zatrzeć się nie dało... nadają one bardziej naturalnego wyglądu i ciekawego efektu końcowego. JAK POWSTAŁ DZBAN?
1. Lepienie formy. Bez koła i toczka, na oko, ale kontrolując kąty poprzez częste obracanie.
2. Lepienie wałeczków z przyschniętej gliny i rozpłaszczanie ich na "paseczki". Dzięki przyschnięciu otrzymałam nieregularne postrzępione krawędzie. 3. Oklejenie formy pasami gliny. Umieściłam je pod niedużym kątem i zacierałam na styku krawędzi paseczka z dzbanem. Coś jak łuski na grzbiecie ryby.
Dzban tuż po wykonaniu, jeszcze nie wysuszona glina szamotowa hiszpańska.
1 Komentarz
Kinga
11/7/2020 01:10:01 am
Hejka, wlasnie tez z tej gliny cos rzezbie, jak ona jest wytrzymala? Czy cienkie elementy będą się trzymac?
Odpowiedz
Odpowiedz |
O mnieMama, żona, grafik, ilustratorka, fotografka, popełnia małe formy rzeźbiarskie i ceramiczne... LinksNajnowsze projekty:Categories
Wszystkie
Archiwa
Grudzień 2019
|